Autor: Stephenie Meyer
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Tytuł oryginalny: "Twilight"
Ilość stron: 416
Okładka: miękka/twarda. Mnie się podoba. Prosta, a zarazem ładna ;)
Czy jest ekranizacja?: Tak
Opis wydawcy: "Zmierzch" to porywająca powieść o miłości, łącząca cechy horroru, romansu i powieści o dojrzewaniu. Jej bohaterka, siedemnastoletnia Isabella Swan, przeprowadza się do ponurego miasteczka w deszczowym stanie Washington, gdzie spotyka tajemniczego, niezwykle przystojnego Edwarda Cullena. Chłopak ma nadludzkie zdolności - nie można mu się oprzeć, ale i nie można go przejrzeć. Bella usiłuje poznać jego mroczne sekrety, nie zdaje sobie jednak sprawy, że naraża tym siebie i swoich bliskich na niebezpieczeństwo. Już niedługo może nie być odwrotu...
Nasza opinia:
SMF: To od "Zmierzchu" zaczął się szał na książki o wampirach i wilkołakach, więc jeżeli ktoś czyta takowe to powinien to przeczytać.
Gruba, ciekawa, lecz nie porywająca. Oczywiście dla fanów książek tego typu to pozycja obowiązkowa, wręcz klasyka. Ja przeczytałam, bo wszyscy tak zachwalali. Chciałam się przekonać, czy rzeczywiście tak jest. No, niestety. Nie moje klimaty.
Dla kogoś kto czyta książki tego typu to nie będzie nic wyjątkowego. Miłość, taka sama jak wszędzie. Na zasadzie: "O Matulu! Dwóch mega przystojnych chłopaków mnie kocha! Którego wybrać? Mają nadprzyrodzone zdolności i są tacy niebezpieczni.".
Jak wiadomo, zdania są podzielone i jedni kochają tę sagę i inni nienawidzą. Ja niestety jestem na nie, choć książka wg mnie jest lepsza od filmu. Można przeczytać tak, żeby sprawdzić o czym ludzie mówią. Poza tym nic ciekawego nie ma.
Queen Dee: Ja książki nie czytałam - ale mam ochotę przeczytać, nie będę więc jednostronna. Moja opinia nie będzie dotyczyła książki, czy filmu a całokształtu tej serii. Zacznę od okładki. Na niej istnieją tylko dłonie i jabłko. Teraz pytanie - co one przedstawiają? Czego dotyczą? Czemu się tu znalazły? Na to pytanie potrafią odpowiedzieć jedynie osoby, które przeczytały tą powieść. Jednak według mnie - mógł by się tu znaleźć dużo lepszy element jak np. krew czy dwie 'dziurki' z który leci strużka krwi, czy usta umazane krwią - jak na obrazkach np. Victorii Frances. Książka wywołała całkowicie odmienne opinie. Jedne osoby są jej fanami, mają torby, portfele, plecaki, długopisy i wszystkie rzeczy jakie się da przedstawiające jej bohaterów. Inni tego nienawidzą, kreślą, tną obrazki z bohaterami, a fanów obrażają... No cóż każdy może mieć swoje zdanie - ale w takim razie książka musi być kontrowersyjna. Ciekawa jestem waszych opinii dotyczących tej książki - jeśli czytaliście, albo nawet jeśli nie czytaliście - pisze w komentarzach co o niej uważacie. Na podstawie książki powstał także film, a nawet są chyba 4 filmy (w tym ostatni podzielony na dwie części) obrazujące wszystkie tomy. Jednak dużo osób mówi, że film jest kiepski - więc zacznę od książki :)
Ocena ogólna: Small Metal Fan - 6/10 Queen Dee - --/--
Świat pełen płaczących narkomanek spod biedronki, krasnoludów rzucających kamieniami w dziewczynki wchodzące po tęczy, skrzydełek których nie refunduje NFZ, korków na autostradach i przede wszystkim recenzji mnóstwa książek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Widzę, że zgadzamy się co do oceny tej książki. Jednak myślę, że trzeba potraktować ją nieco łagodniej, w końcu to ona wywołała wampiro-szał :)poza tym, to już chyba każdy zauważył, lepiej "Zmierzch" się czyta niż ogląda.
OdpowiedzUsuńZapraszamy do ponownego zajrzenia i przeczytania wersji jeszcze mojej oceny ;) / Queen Dee
UsuńKsiążki przeciętne, filmy beznadziejne, stłamsiły drugoplanowe postacie, których kreacja wyszła autorce całkiem nieźle. Nie cierpię Belli i Edwarda, jak dla mnie są oni głównym minusem tej książki. Okładki akurat mnie się podobają. Inne i symboliczne. Bo jak widzę nową wersję okładki z Pattinsonem...
OdpowiedzUsuńZgodzę się ze wszystkim co powiedziałaś. I jestem przeciwna okładkom z ekranizacji do książek. /SMF
Usuń