Tytuł oryginalny: "Marked"
Seria: Dom nocy
Autor: P.C. Cast + Kristin Cast
Wydawnictwo: Książnica
Ilość Stron: 325
Opis: Seria utrzymana w stylu sagi Zmierzch Akcja rozgrywa się w środowisku amerykańskich nastolatków naznaczonych wampiryzmem, uczęszczających do specjalnej szkoły, pozwalającej im zdobyć kwalifikacje dorosłego wampira.
Początkująca wampirzyca, Zoey Redbird, trafia do szkoły Domu Nocy. To tu będzie musiała przejść nieodzowną Przemianę, by zdobyć kwalifikacje dorosłego wampira.
Pomimo początkowych trudności, przyzwyczaja się do nadprzyrodzonych zdolności, jakimi obdarzyła ją Nyx, Bogini Wampirów, i coraz lepiej wchodzi w rolę nowej przywódczyni Cór Ciemności. I co najważniejsze – zaczyna czuć się w Domu Nocy, jak w swym własnym. Ma swego chłopaka, a nawet... dwóch. Ale oto zdarza się coś niewyobrażalnego. Pewnego dnia w zewnętrznym świecie ludzi ginie kilkoro nastolatków, a wszystkie ślady prowadzą do Domu Nocy. Zoey zaczyna zdawać sobie sprawę, że nadprzyrodzone siły, które wyróżniają ją spośród innych, mogą też obrócić się przeciwko jej najbliższym. Dziewczyna zwraca się o pomoc do swych nowych przyjaciół, a wtedy śmierć zakrada się również do Domu Nocy. Zoey musi pogodzić się ze zdradą, która łamie jej serce i podkopuje fundamenty jej nowo zbudowanego świata.
Nasza opinia: Obecnie bardzo modne są książki o wampirach, wilkołakach czy podobnych stworzeniach paranormalnych. Bardzo popularna jest także seria zmierzch (akurat tego nie czytałam, nie oglądałam nie wiem nawet o co chodzi...), a ponieważ książka jest do niej podobno podobna - przed sięgnięciem po nią poczytałam o niej na blogach, portalach i forach internetowych. Powiem Wam, że opinie różnią się całkowicie jedna od drugiej (innych użytkowników)! Jedni piszą że "To najgorsza seria jaką przeczytałam! Nie wiem jak wytrwałam do trzeciej części" inni "Nie czytałam i nie mam takiego zamiaru! Znajoma mi pożyczyła, ale po przeczytaniu paru stron, już książkę zwróciłam". Drudzy natomiast piszą " To najlepsze książki ever! Będę do nich wracać i nigdy o nich nie zapomnę! Przeczytałam wszystkie dziewięć części i jestem zachwycona". Dlatego, biorąc się za nią nie wiedziałam co myśleć. Książka była nawet ciekawa, ale wiele wątków czy opisów ominęłam bo po prostu nad nimi zasypiałam, a i tak wiedziałam o co chodzi... Myślę, że książkę autorki rozwlekły dla pieniędzy bo te dziewięć tomów zmieściło by się w trzech... A wracając do książki, nie wiem czy polecić, czy nie. Można ją przeczytać, ale nie trzeba, tej autorki dużo bardziej polecam książkę "Bogini Oceanu" [recenzja "Bogini Oceanu]!
Ocena ogólna: Queen Dee - 8/10 Small Metal Fan - --/--
Czytałam ;) Książka świetna ;D Zapraszam do mnie : 32litery-swiatksiazki.blogspot.com
OdpowiedzUsuń