Kolejny tydzień za nami, a to oznacza:
Oj, w tym tygodniu mamy co porównywać ^^ Różnic jest wiele. Przekonajcie się sami :)
"Informacjonistka" <recenzja>
Okładka polska Okładka oryginalna
Okładka polska Okładka oryginalna
"Złoty most" <recenzja>
Okładka polska Okładka oryginalna
"Czas Alicji" <recenzja>
Okładka polska Okładka oryginalna
Opinia Queen Dee: W tym tygodniu okładki były... takie średnie. Nic zachwycającego (no może oprócz oryginalnej "Złotego Mostu"). Przyznam, że trudno było mi wybrać te trzy najlepsze, ale jakoś dałam radę. Jak zwykle każda miała inny styl, choć "Wszystko jest możliwe" wypadło najgorzej... No ale to nie jest taka normalna powieść, prawda? :) Według mnie wygrywa oryginalna okładka książki "Złoty most", jest taka ciekawa i inna. Ma w sobie 'to coś'. Inne okładki są już bardziej naturalne i spotykane na każdym kroku. Taka jest moja krótka w tym tygodniu opinia :D.
Opinia Small Metal Fan: W tym tygodniu okładki są bardzo zróżnicowane, jednak dość łatwo wybrać tę najlepszą. Zacznijmy od początku.
Jeżeli chodzi o "Informacjonistkę" okładka polska zdecydowanie zwycięża. Jest bardziej estetyczna, czytelna i bardziej mnie zachęca do zapoznania się z treścią książki.
Teraz "Wszystko jest możliwe". Tutaj żadna z okładek mi się nie podoba, choć jeśli już musiałabym wybrać to oryginalna jest minimalnie lepsza. Obie wydają mi się dość tandetne i w życiu nie wybrałabym ich spośród wielu innych.
Polska okładka "Fałszywego księcia" jest w tym tygodniu zdecydowanie moim faworytem. Jest estetyczna, klimatyczna, wyróżnia się spośród innych. Zdecydowanie zachęca mnie do zajrzenia do książki. Niestety, nie mogę tego powiedzieć o wersji oryginalnej. Jest przeciętna i widziałam wiele podobnych.
"Złoty most". Tutaj wiem, że na pewno nie zgodzę się z QD. Według mnie wygrywa polska okładka. Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu.
No i na koniec "Czas Alicji". Jak już pisałam w recenzji, okładka polska wyróżnia się jedynie amatorskim wykonaniem, jest kiepska. Oryginalna wersja jest lepsza, ale też niezbyt się wyróżnia.
Podium QD:
1. "Złoty most" - okładka oryginalna
2. "Alice in time" - okładka oryginalna
3. "Fałszywy książę" - okładka polska
Podium SMF:
1. "Fałszywy książę" - okładka polska
2. "Informacjonistka" - okładka polska
3. "Złoty most" - okładka polska
A według Was, które okładki powinny znaleźć się na podium?
W moim odczuciu pozycje nr 2:)
OdpowiedzUsuń,,Złoty most'' absolutnie numerem numer jeden, okładka oryginalna jest fenomenalna :)
OdpowiedzUsuńword-is-infinite.blogspot.com
"Informacjonistka" - zdecydowanie polska
OdpowiedzUsuń"Wszystko jest możliwe" - podobnie jak Small Metal Fan uważam, że oryginalna minimalnie lepsza, ale też nic w niej szczególnego nie ma
"Fałszywy książę" - polska
"Złoty most"- polska (choć trudno wybrać)
"Czas Alicji" - zdecydowanie oryginalna, polska jest tragiczna ;/
@Książkowe zauroczenie - ale najładniejsze, czy najbrzydsze? :D
OdpowiedzUsuń@Klaudia Sowa - Zgadzam się
@StrawCherrty - Każdy ma swoje zdanie i warto je mieć :D Widzę, że macie podobne gusta z SMF :)
/ QD
Jak dla mnie najładniejsze to
OdpowiedzUsuń"Informacjonistka" - okładka polska
"Złoty most" - okładka polska
:-)
"Informacjonistka" - okładka oryginalna
OdpowiedzUsuń"Wszystko jest możliwe" - okropne okładki, ale bardziej bym był skłonny wybrać oryginał
"Fałszywy Książę" - ciężki wybór, ale chyba oryginał
"Złoty most" - najcięższy wybór, ale chyba okładka polska
"Czas akcji" - okładka polska
Pozdrawiam i dziękuję za zabawę :)
Co do podium ;)
Usuń1. "Fałszywy Książę" - oryginał
2. "Informacjonistka" - oryginał
3. "Złoty most" - polska
Mi najbardziej podoba się oryginalna okładka "Czasu Alicji" i polska "Informacjonistki" ;)
OdpowiedzUsuńtym razem chyba oryginalne są lepsze, może poza "Fałszywym księciem" i "Złotym mostem" :)
OdpowiedzUsuńInformacjonistka, Złoty Most i Fałszywy Książę zdecydowanie nasze są ładniejsze. Pozostałe oryginały.
OdpowiedzUsuń