Czy można mieć władze nad piorunami? Czy można z nimi żyć w zgodzie, a nawet z nimi współpracować? Ja mam ochotę poznać prawdę i odpowiedź na te pytania. Mam nadzieję, że pomoże mi w tym jedna z nadchodzących premier wydawnictwa Amber "Dziewczyna, którą kochały pioruny"!
"Mia Price to dziewczyna, którą kochają pioruny. Los Angeles jest jednym z niewielu miejsc, gdzie czuje się bezpieczna. Do czasu gdy trzęsienie ziemi niszczy miasto. Wokół panuje chaos. Plaże zmieniają się w gigantyczne wioski namiotów. Śródmieście jest rumowiskiem. Nocami w opuszczonych budynkach odbywają się dzikie imprezy. Ich uczestników przyciąga w ruiny moc, której nie potrafią się oprzeć. Dwie walczące ze sobą sekty gromadzą coraz więcej wyznawców. I obie widzą w Mii klucz do wypełnienia dwóch apokaliptycznych proroctw… Tajemniczy Jeremy obiecuje ją chronić, lecz czy jest tym, za kogo się podaje? Mia nie jest tego pewna. Wie tylko, że jego dotyk jest bardziej elektryzujący niż uderzenie pioruna…"
No błagam, czy tylko ja 'ślinie się' na samą myśl o tej pozycji? Czy Was ten opis nie zachęca do przeczytania? Mnie bardzo! Ta książka to najbardziej oczekiwana przeze mnie premiera marca, jak nie roku!
Zerknijcie na ten zwiastun, który powala na kolana. Najlepszy jaki widziałam dotyczący książki, a także jeden z lepszych jeśli chodziłoby o filmy! Kolejna rzecz zachęcająca do wpadnięcia w wir słów pisanych przez Jennifer Bosworth, a mogę się założyć, że nie będzie się dało z niego wyjść! Kto tak jak ja oczekuje na ten bilet w jedną stronę do tej historii?
Świat pełen płaczących narkomanek spod biedronki, krasnoludów rzucających kamieniami w dziewczynki wchodzące po tęczy, skrzydełek których nie refunduje NFZ, korków na autostradach i przede wszystkim recenzji mnóstwa książek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fabuła wydaje się być ciekawa. Może nawet się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująca lektura :)
OdpowiedzUsuńTeż na nią czekam :)
OdpowiedzUsuńNa tą pozycje warto poczekać, ale ślinka cieknie nie ma co ;)
OdpowiedzUsuńTetiisheri - gratuluje współpracy z Amber ;)
Zwiastun naprawdę warty uwagi, a wręcz powalający ;) Kilka razy go oglądałam :p Chętnie przeczytam :D Pozdrawiam :3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz, bo wcześniej niechcący wcisnęłam ctrl z shiftem i mi się litery pomieszały na klawiaturze ;)
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty się ślinisz. Ja na punkcie tej książki wariuję i nie mogę się doczekać, by ją dorwać :)
ooo to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy będzie to coś nie wiadomo jak świeżego i oryginalnego, ale i tak chętnie przeczytam;)
OdpowiedzUsuńJak wpadnie w moje łapki, to przeczytam, aczkolwiek... książki od Amber zazwyczaj są średnio napisane. Nie wiem, czy to wina tłumaczenia, czy samej autorki, ale rzadko znajduje tam coś dla siebie :c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mai