Tytuł: "Jeszcze nadzieja"
Autor: Bronisława Dymara
Wydawnictwo: Impuls
Ilość stron: 51
Okładka: miękka.
Opis ze strony wydawnictwa: "Pomyślałam, że choć zajmuję się od lat edukacją i pedagogiką z ludzką twarzą, mogłabym teraz właśnie upowszechnić odpryski moich przemyśleń, marzeń, tęsknot i nadziei w nowej formie. I tak powstało 106 trójwersów, podzielonych na siedem rozdziałów. Ich odrębność, „nietypowość” w stosunku do klasycznych form haiku wiąże się z tym, że dość mocno są one osadzone nie tylko w ogólnoludzkiej tematyce istnienia człowieka, ale i w rzeczywistości współczesnej.
Nawiązują do znanych w kulturze zjawisk („Poezji koniec?”), do przemian społecznych i trudnych spraw codziennego życia.
Starałam się większość moich miniaturek poetyckich zmieścić w obrębie 17 sylab jako podstawy japońskiego haiku (5 + 7 + 5), choć zdarzyły się pewne odstępstwa usprawiedliwione (sądzę) chęcią uniknięcia sztucznego „ucinania” sensu formą gatunku..."„Haiku: wiersz opisujący istotę żywo odczutej chwili, w której natura łączy się z naturą ludzką. Zwykle haiku napisane jest w trzech nierymowanych wersach, w siedemnastu lub mniej sylabach”.
Definicja ta wskazuje na kilka ważnych cech. Po pierwsze, haiku jest wierszem krótkim. Po drugie, łączy poetę z pozaludzką naturą. Po trzecie, szczególny rodzaj postrzegania, „istota żywo odczutej chwili”, jest tym, co haiku wyróżnia. Pierwszy i trzeci element są podkreślane przez poetę i redaktora Cora van den Heuvela: „Haiku wyróżnia się zwięzłością, postrzeganiem i świadomością, nie zaś ustaloną liczbą sylab”.
Nasza opinia: "Jeszcze nadzieja" to bardzo cienka książka. Zawiera różne informacje o haiku, oraz wiersze autorki.
Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ zainteresował mnie temat haiku i ogólnie opis. Haiku Bronisławy Dymary są o codzienności, ale tak przepięknie ujętej, że nie można się nadziwić. Widać, że autorka wkłada w swoją twórczość całe serce. Bronisława Dymara pokazuje piękno, oraz jego przeciwieństwo. Według mnie powinno być w tej książce więcej twórczości autorki Zdecydowanie więcej. Za to mniej ogólnie o mikroformach. Takie opowiadanie o haiku męczy, gdy czekało się na tomik poezji. Autorka pod koniec zostawia miejsce na napisanie własnego haiku z podanymi tematami. Ciekawy pomysł. Można wyżyć się twórczo, chociaż jednak wolę swobodę.
Ogólnie jestem zadowolona z książki, ale powinno być zdecydowanie więcej twórczości autorki. Polecam osobom interesującym się poezją, a zwłaszcza haiku. Powinni być zadowoleni, choć ja mam niedosyt wierszy pani Bronisławy.
Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ zainteresował mnie temat haiku i ogólnie opis. Haiku Bronisławy Dymary są o codzienności, ale tak przepięknie ujętej, że nie można się nadziwić. Widać, że autorka wkłada w swoją twórczość całe serce. Bronisława Dymara pokazuje piękno, oraz jego przeciwieństwo. Według mnie powinno być w tej książce więcej twórczości autorki Zdecydowanie więcej. Za to mniej ogólnie o mikroformach. Takie opowiadanie o haiku męczy, gdy czekało się na tomik poezji. Autorka pod koniec zostawia miejsce na napisanie własnego haiku z podanymi tematami. Ciekawy pomysł. Można wyżyć się twórczo, chociaż jednak wolę swobodę.
Ogólnie jestem zadowolona z książki, ale powinno być zdecydowanie więcej twórczości autorki. Polecam osobom interesującym się poezją, a zwłaszcza haiku. Powinni być zadowoleni, choć ja mam niedosyt wierszy pani Bronisławy.
Ocena ogólna: Small Metal Fan - 6/10 Queen Dee - --/--
Za możliwość przeczytania dziękuję Oficynie wydawniczej Impuls.
Brzmi nieźle :) Haiku wydaje się ciekawe.
OdpowiedzUsuń