poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Recenzja książki "Najciemniejsza część lasu" - Ramsey Campbell


Tytuł: "Najciemniejsza część lasu"
Tytuł oryginalny: "The Darkest Part of the Woods"
Autor: Ramsey Campbell
Wydawnictwo: Książnica
Ilość stron: 368
Okładka: miękka ze skrzydełkami.
Opis wydawcy: Lennox Price, niekwestionowany autorytet w dziedzinie zbiorowych omamów, utrzymuje  że rosnący w starym lesie Goodmanswood mech ma właściwości halucynogenne. Próba rozwiązania zagadki rujnuje jego karierę naukową i kondycję psychiczną  Usiłując wrócić do ukochanego gąszczu, ginie, lecz jego żonie wydaje się, że widzi go i słyszy w tajemniczych ruchach drzew i cieni. Niepokojąca głębia lasu przyzywa rodzinę Price'ów.
Wnuk Lennoxa, Sam, odpowiada na zew i udaje się w leśne ostępy, by lec w ramionach ukochanej... nie mając pojęcia, jaki owoc może wydać ta miłość. Zafascynowana magią lasu jego ciotka Sylwia w otoczonym kamiennym kręgiem kopcu, dokonuje przerażającego odkrycia...
Nasza opinia: Lennox Price to  autorytet w dziedzinie zbiorowych omamów. Niestety badania nad właściwościami halucynogennymi mchu w Goodmanswood sprawiły, że trafił do szpitala psychiatrycznego. Cała rodzina Price'ów w jakiś sposób jest związana z lasem, ciągnie ją do niego.
Ramsey Campbell - autor "Najciemniejszej części lasu" - jest najbardziej utytułowanym autorem horrorów. Dużo osób uwielbia jego książki. Ta, była pierwszą po jaką sięgnęłam i niestety mnie nie zachwyciła.
 Opis wydawcy jest dość zagmatwany. Dopóki nie zaczęłam czytać, nie wiedziałam, czy w książce jest opisane to wszystko, czy Lennox już umarł, czy umrze dopiero później, czy to o Sylwii, czy o Samie. O kim? Opis nie mówi właściwie nic, oprócz tego, że las jest niezwykły i jest tam halucynogenny mech. Za dużo postaci na raz. Czytając opis chce się mieć krótko i na temat o czym jest książka. Do przeczytania skłonił mnie sam motyw halucynacji. Liczyłam, że od pierwszej strony porwie mnie nastrój, jakieś zupełnie dziwne zdarzenia, coś wyjątkowego. Niestety zawiodłam się. Uwielbiam, gdy książka jest klimatyczna i od pierwszej strony stwarza coś cudownego, nawet jeśli akcja nie jest zdumiewająca to czasem klimat to nadrabia. Możliwe, że moja ocena jest taka, a nie inna z powodu, że ostatnio czytałam "Baśniarza" <recenzja>, który spełniał moje wszelkie wymagania. Przypuszczam, że podwyższył poprzeczkę na tyle, że nie byłam w stanie przebrnąć przez "Najciemniejszą część lasu".
 Muszę przyznać, że nie skończyłam tej książki, po prostu nie mogłam. Nie wciągnęła mnie, nie dałam rady, poddałam się. Do momentu, w którym przerwałam (w okolicach połowy) niewiele się dzieje, może dalej jest lepiej? Nie wiem.. Na pewno jeszcze raz spróbuję ją zacząć za jakiś czas, bo nie potrafię zostawić niedokończonej książki po jednej próbie przeczytania. Może to nie ten moment, może nie miałam nastroju, a może to po prostu książka nie dla mnie. Przekonam się jak spróbuję za jakiś czas znowu.
Ocena ogólna: Small Metal Fan - 4/10 Queen Dee - --/--

Za książkę dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat!


5 komentarzy:

  1. Opis może zagmatwany, ale zachęcający. Nabrałem ochotę na książkę nawet pomimo negatywnej recenzji :) Jak bolesne są takie chwile...bo i tak nie kupię. Książki są zdecydowanie za drogie, nigdy nie przeczytam wszystkiego, co przeczytać bym chciał :) Może pora poszukać jakiejś porządnie zaopatrzonej biblioteki :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja słyszałam same złe opinie, niemniej sięgnęłam po tę książkę. Nie dziwię się, że przerwałaś w połowie, też ją odłożyłam... Po 50 stronach. Nic tylko opisy lasu, przeplatane... opisami lasu. Coś strasznego. Toporny język, nuda wiejąca jak halny, kompletna strata czasu. Ja tam nie polecam ;) I całkowicie się podpisuję pod opinią.

    OdpowiedzUsuń
  3. właściwie nie mam pojęcia o horrorach... jedno opowiadanie pana Poe i seria dla młodzieży Najmroczniejsze moce - to wszystko co przeczytałam w tej dziedzinie. mam zamiar sięgnąć niedługo po jakąś książkę Kinga, ponieważ sądzę, że jego dzieło pomoże mi wyrobić sobie zdanie o gatunku. a jeśli ten mi się spodoba - może zacznę czytać i inne dreszczowce.. ale raczej nie po "Najciemniejszą część lasu", skoro taka słaba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Po to jest ten blog, żeby polecać, albo ostrzegać ;) /SMF

      Usuń

Komentarze zawierające linki do blogów bądź podlinkowany tekst zostają natychmiastowo usunięte. W zamian proponujemy współpracę bannerową, po szczegóły zapraszamy na mail.