poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Recenzja książki "Jane Austen ukradła mi chłopaka" - Cora Harrison

Tytuł: "Jane Austen ukradła mi chłopaka. Sekretny pamiętnik"
Tytuł oryginalny: "Jane Austen stole my boyfriend. Secret diary."
Autor: Cora Harrison
Wydawnictwo: Drzewko Szczęścia 
Ilość stron: 381
Opis wydawcy: Kontynuacja powieści "Byłam najlepszą przyjaciółką Jane Austen". Porywająca opowieść o oszałamiających młodzieńcach, przepięknych sukniach, pewnej zwyczajnej dziewczynie… i Jane Austen!
Jane marzy by spotkać intrygującego mężczyznę. Przystojnego, odważnego dżentelmena, który zatańczy równie wspaniale jak wicehrabia, a pojedynkować będzie się niczym sam król.
Bale, plotki, skandale - Jane i Jenny nie nudzą się w Bath. Wszystko zmieni się, gdy Jane sama stanie się najczęstszym tematem plotek, a przyjaciółki będą musiały walczyć o odzyskanie jej dobrego imienia.
Nasza opinia: Będąc zafascynowana pierwszą częścią serii o Jane Austen, postanowiłam sięgnąć także po drugą. Miałam skrytą nadzieję, że okaże się ona tak dobra jak pierwsza i autorka nie zniszczy swojego dzieła. Przyznam, że mnie bardziej wciągnął bardziej pierwszy tom (ale w drugim było tyle samo śmiechu i ciekawych wydarzeń), ale i tak bardzo szybko książkę przeczytałam, a to sprawiło mi nie małą przyjemność!  Tak jak wcześniej książka wprawiła mnie w dobry humor. Jest ona taka pozytywna, przekazuje czytelnikowi taką energię... Od razu się jest bardziej uśmiechniętym :D. Tak jak w poprzednim tomie, przeczytałam informacje od autorki i rozwiało się wtedy moje pytanie: "Skąd taki tytuł?". A mianowicie, autorkę zainspirowała do tego mowa Mery Russell Mitford, o nastoletniej Jane: "Mama mówi, że była wtedy najładniejszym, najzabawniejszym, najbardziej afektowanym, polującym na męża motylem, jakiego pamięta.". Ten cytat bardzo spodobał się Corze i to dzięki niemu możemy teraz przeczytać tę powieść. Chciałabym także zwrócić jeszcze uwagę na okładkę książki. Jest ona prosta, ale pastelowe cieszące oko kolory przyciągają uwagę. Widząc ją nie potrafiłabym się nie zatrzymać! Musiałabym ją wziąć w rękę i przeczytać chociaż opis, chociaż pierwszy rozdział... A potem pewnie wylądowała by w mojej biblioteczce, zapewne na szlachetnej półce dla ulubionych powieści. Nawet oryginalna okładka nie wydaje mi się tak zachęcająca. W drugą część historii Jenny Cooper musi przetrwać rozłąkę ze swoim ukochanym, który wyrusza w podróż i ma wrócić dopiero za rok! Sama nie wiem co bym wtedy zrobiła, bo cierpienia to są z pewnością straszne i nie zazdroszczę ich Jenny. Na dodatek sam ślub z ukochanym Thomasem nie jest pewien... Nie będę wam już nic mówić, bo musicie mieć frajdę a ja jak się rozgadam to już jej mieć nie będziecie - więc czytajcie, a dowiecie się co się dalej wydarzyło ;). Chciałam wam jeszcze wspomnieć o bardzo ciekawych ilustracjach, którymi Jenny ozdabia swój pamiętnik. Często przedstawiają one kogoś, o kim była mowa gdy dziewczynki żartowały, bądź kogoś poznawały. Niektórym może przeszkadzać takie podsuwanie bohaterów, ale ja nie wzięłam tych ilustracji do serca i często się śmiałam mając inne wyobrażenie.
 Jeśli chcecie wejść w dorodny świat sukien, bali, miłości i kłamstw to sięgnijcie po tę książkę. Nigdy nie przypuszczałam, że tak polubię Jane i Jenny! Dzięki nim przekonałam się także do XIX wieku i być może zacznę coś czytać pod tym kątem, może nawet trochę bardziej polubiłam formę pamiętnika? Polecam, sama dawno nie czytałam tak pozytywnej książki!
Ocena ogólna: Queen Dee - 10/10 Small Metal Fan - --/--

Za możliwość przeczytania książki z całego serca dziękuję
Wydawnictwu Drzewko Szczęścia

4 komentarze:

  1. Może kiedyś wpadnie mi w ręce, to spojrzę... Wysoka ocena zachęca;) Mimo, że nie moja tematyka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Już sam tytuł zachęcia do przeczytania <3 Juz zaczynam marzyć o tej książce:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już wiem, że książka niedługo będzie w moich rękach. Po prostu muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością sięgnę po tę książkę, mam od dawna w planach zapoznanie się z twórczością Jane Austen, a "Jane Austen ukradła mi chłopaka" wydaje się być naprawdę ciekawą książką. (:
    Pozdrawiam!
    PS. Świetna okładka!

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawierające linki do blogów bądź podlinkowany tekst zostają natychmiastowo usunięte. W zamian proponujemy współpracę bannerową, po szczegóły zapraszamy na mail.