Recenzja książki "Ulysses Moore - Wrota Czasu" - P.D. Baccalario

Tytuł oryginalny: "Ulysses Moore. La Porta del Tempo"
Autor: P.D. Baccalario
Seria: Ulysses Moore
Wydawnictwo: Firma Księgarska Jacek i Krzysztof Olesiejuk
Ilość stron: 223
Opis wydawcy: Troje dzieci, Jason, Julia i Rick, rozkochanych w przygodzie.
Willa Argo nad urwiskiem wysoko nad morzem, z tajemniczymi pokojami.
Drzwi ukryte za szafą, zamknięte na cztery spusty, nienadające się otworzyć.
Ale dzieci za wszelką cenę chcą je otworzyć...
Nasza opinia: "Wrota Czasu" to bardzo dobra książka. Dostałam ją od siostry kiedy byłam w 2 klasie podstawówki i teraz pisząc tę recenzję uświadomiłam sobie jaka jestem stara. :)
 Bliźniaki Julia i Jason Covenant wprowadzają się do małego miasteczka - Kilmore Cove, do którego nikt nie może trafić. Za szafą odnajdują stare, zniszczone drzwi, których nie mogą otworzyć. Nie chcę zbytnio zdradzać fabuły, ale potem znajdują klucze do tych i jeszcze innych tego typu drzwi.
 Akcja w całej serii "Ulysses Moore" jest ciekawa. Nastolatkowie podróżują do miasteczek, o których nikt nie słyszał. Mają wiele przygód i rozwiązują tajemnice. Pierwsza część jest takim trochę jakby wprowadzeniem, jeszcze nie ma tutaj właściwej akcji, ale powiem Wam, że w następnych tomach się trochę rozkręca. Seria ma 12 części. Pierwsze 6 tomów tworzy jakby jedną całość i następne 6 drugą. Szczerze muszę przyznać, że pierwsze 6 tomów jest zdecydowanie lepsze. Wiek czytelnika sugerowany przeze mnie to 8-13 lat. Warto przeczytać, choć kawałek, bo ta książka jest magiczna. :)
Ocena ogólna: Small Metal Fan - 10/10 Queen Dee - --/--